Postawa jednego z policjantów biorących udział w akcji ratunkowej po koszmarnym wypadku do jakiego doszło na autostradzie A5 w Hesji (Niemcy) spotkała się z ogromnym uznaniem. W kolizji uczestniczyło 5 samochodów, jeden z nich doszczętnie spłonął. Rannych zostało łącznie 6 osób. Zdenerwowany funkcjonariusz postanowił upomnieć jednego z gapiów nagrywających wypadek, jednak sposób w jaki to zrobił był naprawdę niesamowity.
Po przyjeździe służb ratunkowych na miejsce okazało się, że pomoc rannym utrudniają inni kierowcy, którzy zamiast pomagać ofiarom wypadku nagrywają rozbite samochody. Służby miały przez to ciężką przeprawę do poszkodowanych, ponieważ droga była zablokowana. Na nagraniu zamieszczonym w sieci widzimy jak jeden z policjantów w nietypowy sposób reaguje na zachowanie filmującego zniszczone auta i rannych ludzi.
Funkcjonariusz otwiera drzwi szoferki kierowcy ciężarówki, zdenerwowany wyrywa mu telefon i krzyczy na niego. Później nakazuje mu opuścić pojazd i prowadzi do jednego z kompletnie zniszczonych samochodów. Padają pytania o to „czy chce to nagrywać?” i czy „chciałby być tym pasażerem”. Wyraźnie przerażony kierowca zaczyna płakać i kręci przeczącą głową. Po wypadku niemiecka autostrada A5 przez kilka godzin była całkowicie zamknięta.
źródła: finanse.wp.pl, youtube.com, foto youtube.com