W dobie Facebooka i Instagrama, prawie każdy z nas – w mniejszym lub większym stopniu – kreuje swój wizerunek. Jednak, dzięki modnym matkom, ta plaga dotyka także dzieci!
Sesje brzuszkowe, noworodkowe, niemowlęce i dziecięce to ostatnio popularny trend.
Modnym mamom nie wystarczy jednak naturalne zdjęcie zrobione telefonem. Teraz nawet malutkim dzieciom robi się sesje, by potem chwalić się fotkami maluchów w social media.
Kiedyś przyszła do mnie mama z pięcioma kompletami dziecięcych ubranek z Zary. Wszystkie ubranka miały metki! – mówi fotografka specjalizująca się w fotografii dziecięcej.
Jak zdradziła nam pani fotograf, to bardzo częste zjawisko, że mamy „pożyczają” ubrania z drogich sklepów tylko na potrzeby sesji zdjęciowej ich dzieci.
Zatem kobiety oszukują dany sklep, że „kupują” ubrania, choć robią to z zamiarem zwrócenia zakupów zaraz po sesji!
Takie „pożyczanie” jest domeną blogerek modowych czy instagramowiczek, ale żeby już dzieci uczyć takich zachowań, to lekka przesada!
fot. pixabay