Kolejne miasta korzystają z furtki, którą daje nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Radni w Tychach przegłosowali właśnie zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach od 24 do 6 rano.
Ustawa daje możliwość, aby samorządy same określały strefy z zakazem sprzedaży alkoholu lub jego czasowe ograniczenia. Na Śląsku z tego prawa skorzystał już Bytom, teraz jego śladem idą Tychy. W Katowicach trwają konsultacje społeczne.
Zakaz nocnej sprzedaży będzie obowiązywał na terenie całego miasta. Wprowadzono też limity w ilości zezwoleń na sprzedaż trunków oraz na ich spożywanie w miejscach sprzedaży.
Czy zakaz rozwiąże jakiekolwiek problemy? Naszym zdaniem nie. Historia już niejednokrotnie pokazywała, że ograniczenia w sprzedaży alkoholu są pożywką dla różnych nielegalnych działań i dla pomysłowości samych ludzi. Zamiast rozwiązania problemu może pojawić się kilka nowych. A poza tym, lepsza od zakazów jest edukacja!