Zwierzęta w obliczu KORONAWIRUSA! PSY będą WYKRYWAĆ LUDZI, którzy mają…

Brytyjscy naukowcy są przekonani, że wstępnym testem na koronawirusa może być zwierzę. Eksperci starają się, aby pomysł wszedł w życie.

Węch to dla psa najważniejszy zmysł, a niektóre rasy posiadają nawe 300 milionów receptorów węchowych. Człowiek ma ich zaledwie 5 milionów. Dzięki temu pies 10 tys. razy lepiej rozpoznaje zapach niż człowiek.

 

Dotychczasowe eksperymenty udowodniły że, specjalnie wyszkolone psy są w stanie rozpoznać zapach osoby, która jest zakażona.

 

Brytyjscy naukowcy są pewni, że psy będą w stanie rozpoznać osoby chore na COVID-19. W jednej z brytyjskich fundacji, szkoli się psy, które już dzisiaj są w stanie wskazać chorobę Parkinsona, malarię czy chorych na nowotwór.

 

Uczeni chcą wyszkolić zwierzęta, by pracowały w przestrzeni publicznej i wśród przechodniów wskazywały potencjalnie zarażonych.

„Wiemy jak doskonały jest psi węch, więc jeśli COVID-19 ma zapach, możemy tak wytrenować psy, by wykrywały potencjalnych zakażonych”, podkreślał w rozmowie z TVN24 jeden z brytyjskich naukowców.

 

Zakłada się, że grupa psów każdego dnia mogłaby przetestować ponad 4 tysięcy ludzi. To na razie eksperyment, ale gdyby się powiódł, mógłby pomóc zapanować nad rozpowszechnianiem się koronawirusa.

 

W jaki sposób szkoli się psy, aby potrafiły wykryć chorobę?

 

„Psa trzeba tak wyszkolić, żeby dawać mu do powąchania próbkę zdrową i próbkę od chorego człowieka. Przy tej chorej stopniowo nagradzać psa i on wtedy się nauczy, że tam gdzie jest charakterystyczny zapach np. nowotworu, tam ma usiąść czy warować.”

– tłumaczy prof. Jezierski z Instytutu Genetyki i Hodowli Zwierząt PAN.

Według trenerów wystarczy 6 tygodni, by psy mogły pomóc ludziom walczyć z wirusem.

 

ZOBACZ TEŻ:NIE DO WIARY,GDZIE SPĘDZIŁ KWARANTANNĘ! Przez 2 tygodnie mężczyzna mieszkał w…

 

 

Źródło:radiozetzdrowie/pixabay

Komentarze