Czasy, kiedy płaciło się gotówką, powoli się kończą. Większość z nas posługuje się kartą. Jest to wygodniejsze. Bez wpisywania PIN-u możemy wydać maksymalnie 50 złotych. Kod zabezpieczający jest potrzebny przy wydaniu większych pieniędzy. Niebawem może się to jednak zmienić. Kwota ma wzrosnąć dwukrotnie, lecz i tak w gronie państw europejskich jest ona bardzo niska.
Wielu Polaków przyzwyczaiło się do płatności zbliżeniowych. Jest to bardzo wygodne, lecz często niebezpieczne. Głównie wtedy, gdy karta zostanie skradziona. Wtedy taki delikwent może wydać maksymalnie 50 złotych jednorazowo. Przy większych płatnościach musi już użyć PIN-u. Kwota ma niebawem ulec zmianie. Wzrośnie najprawdopodobniej do stu złotych. W innych krajach europejskich można wydawać więcej bez używania kodu zabezpieczającego. Na przykład w Wielkiej Brytanii jest to 30 funtów, we Francji 30 euro, a na Litwie 25 euro.
ZOBACZ:Mężczyźni o tych imionach są najlepsi w łóżku. Ich partnerki to prawdziwe szczęściary!
Chcielibyście takiej zmiany? Uważacie, że zwiększyłoby to nasz komfort? Czy może mimo wszystko byłoby to bardziej niebezpieczne i narażałoby nas na kradzież?
źródło: se.pl fot. pixabay.com