29-letni syn Beaty Szydło, w parafii we wsi Buczkowice, czuje się już jak w domu. Tegoroczna wizyta duszpasterska, cieszyła się wielkim zainteresowaniem, a parafianie nie zamykali drzwi przed księdzem Tymoteuszem. Niektórzy, nawet wzięli wolne, żeby tylko przyjąć syna byłej pani premier.
To jest bardzo w porządku, dobry ksiądz. Był u nas po raz pierwszy z kolędą i bardzo ciekawie się nam rozmawiało. Ma dobre kazania. W dodatku dużo robi dla dzieci. Niedawno koncert dzieciakom zorganizował. Ciągle się też kształci. Byle tak dalej – chwali go jeden z parafian. Z informacji, do jakich dotarł SE.pl, wynika, że syn Beaty Szydło ma dobry kontakt z dziećmi oraz nie zajmuje się polityką, tylko kościołem.
ZOBACZ:Znamy kolejne WYNAGRODZENIA NBP! Kolejna kobieta z SZOKUJĄCĄ pensją!
Mama jest dumna z syna. Tuż po tym, jak Tymoteusz przyjął święcenia, była pani premier komentowała, że bycie księdzem to wielkie marzenie jej syna.
źródło: o2.pl
fot. youtube.com