Statystyki nie kłamią – kierowcy ciężarówek powodują 2 razy mniej wypadków niż kierowcy samochodów osobowych. Nie zmienia to jednak faktu, że zazwyczaj zdarzenia z udziałem dużych aut niosą za sobą więcej ofiar w ludziach. Ten crash-test powinien zobaczyć każdy. Widać na nim maszynę jadącą z prędkością 40 km/h, która nie hamuje i uderza w osobówkę. To co się dzieje z samochodem przechodzi ludzkie pojęcie.
Zobaczcie jak szybko może dojść do tragedii. Tak naprawdę w jednej chwili możemy stracić życie. Warto zobaczyć ten crash-test tylko i wyłącznie dla swojej świadomości. Być może wpłynie to na nasze skupienie i koncentrację podczas jazdy. Przypominamy, że kierowcy tirów wbrew powszechnie przyjętym opiniom powodują zaledwie 10 procent wypadków śmiertelnych na drogach. W teście brały udział dwa zestawy (ciągnik i naczepa) o masie 38,5 ton oraz samochód osobowy. Pierwsza z ciężarówek rozpędzona została do prędkości 43 km/h. Pojazd – bez hamowania – uderzył w stojący na pasie ruchu samochód wpychając go pod naczepę stojącego przed osobówką „tira”. Efekt tak przeprowadzonej próby śmiało określić można słowem „przerażający”.
ZOBACZ:[WIDEO] Blachara zbluzgała biednego chłopaka. Z bogatym natomiast postanowiła…
Od samego patrzenia aż człowieka ciarki przechodzą. Nie zmienia to jednak faktu, że KAŻDY kierowca powinien zobaczyć ten crash-test i mieć go zawsze gdzieś z tyłu głowy podczas każdej podróży.
źródło: interia.pl fot i wideo: vimeo.com