Do ogromnej tragedii doszło na greckiej wyspie Rodos. Dwie turystki – 17 i 20 lat utopiły się w hotelowym basenie podczas wakacji. Wszystko wydarzyło się przez to, że dziewczyny nie umiały pływać. Potwierdził to również ich ojciec. Francuzki utonęły w środę około godziny 18:30.
Dziewczyny w wieku 17 i 20 lat przebywały w hotelu w mieście Jalisos na greckiej wyspie Rodos. Spędzały tam wakacje ze swoimi rodzicami i dwiema młodszymi siostrami. Znaleziono je w hotelowym basenie. Ich ojciec potwierdził, ze obie nie umiały pływać. Funkcjonariusze podejrzewają, że do tragedii doszło przez to, że jedna z nich weszła do basenu i zaczęła się topić, a druga próbowała ją uratować i podzieliła jej los.
Jak ustalili śledczy, w momencie gdy doszło do tragedii na miejscu nie było już ratownika. Prokuratura wezwała do wyjaśnień kierownika hotelu.
źródło: o2.pl fot.