Podróże to jedne z najpiękniejszych rzeczy jakie mogą człowieka spotkać w życiu. Niestety, są również bardzo niebezpieczne, szczególnie w dzisiejszych czasach. Przekonał się o tym polski podróżnik, który został bestialsko zamordowany w Meksyku. Krzysztof Chmielewski, bo to o nim mowa, przed śmiercią był torturowany. Jego siostra Izabela Schmidke wybrała się do Meksyku z dziennikarzami Superwizjera.
Jak donosi Super Express, Krzysztof Chmielewski został zamordowany w połowie 2018 roku. Odbywał wtedy podróż z Kanady do Argentyny. Początkowo informowano o tym, że uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. Szybko jednak się okazało, że prawda jest zgoła inna. Został zamordowany w Meksyku. Wszystko wyszło na jaw po odnalezieniu zwłok Niemca Holgera Franza Hagenbuscha, który przez jakiś czas podróżował wraz z Krzysztofem. Siostra zamordowanego Izabela Schmidke od początku czuła, że coś jest nie tak. Pochowano go bez niczyjej zgody, a władze sprawę chciały zamieść pod dywan. Wiadomo, że był on bestialsko torturowany. Na zdjęciach, które zrobiono podczas oględzin tuż przed pierwszym pochówkiem widać nacięcie przez które wyrwano mu serce. Chmielewski miał również odrąbaną głowę a w czaszce widoczny był ślad po kuli. Pochowano go… 2 godziny po odnalezieniu zwłok. To właśnie zaniepokoiło panią Izabelę. Zarówno Polak, jak i Niemiec mieli zostać ofiarami karteli narkotykowych. Ich podróż prowadziła przez tereny, gdzie są plantacje opium. Podejrzewa się, że mogli zobaczyć coś, czego nie powinni. Gdy reporterzy zbierali informacje, zostali otoczeni przez policję z karabinami. Na rozkaz prokuratury musieli zakończyć podróż w poszukiwaniu prawdy i wrócić do hotelu – pisze Super Express. Ciało 37-latka udało się jednak przetransportować do Polski.
ZOBACZ:Podczas kolejnej randki oznajmił jej, że z nią zrywa! Krwiożercza dziewczyna odgryzła mu (…)!
Uprawiali swoją pasję, którą były podróże. Pech chciał, że natrafili na bardzo złych ludzi i znaleźli się w niewłaściwym miejscu. Jak wiemy, meksykańskie gangi należą do jednych z najgroźniejszych i bezwzględnych na całym świecie.
źródło: se.pl fot. screenshot