Wszyscy którzy byli świadkami tego zdarzenia na Rynku w Krakowie nie wiedzieli co się dokładnie dzieje. Nagle na dach Bazyli Mariackiej..
W Krakowie jest pełno ważnych obiektów historycznych. Rynek, Wawel, Kazimierz, wiele muzeów, starych teatrów. Większość z nich jest pod ścisłą ochroną, ale nawet największa ochrona nie może ustrzec przed takim wypadkiem. Przypomnijmy, że na dach Bazyliki Mariackiej runął nagle…
… dron sterowany przez młodego Ukraińca! Bezzałogowiec spadł, ponieważ Ukrainiec stracił nad nim panowanie. Do zdarzenia doszło wczorajszego wieczora. Około 18 młody Ukrainiec sam zadzwonił na siebie policję i poinformował, że jego dron znalazł się na dach krakowskiej Bazyliki Mariackiej.
Gdy przyjechała policja okazało się, że konieczna jest interwencja strażaków. Dopiero dzięki specjalnemu sprzętowi udało się strażakom zdjąć drona, nad którym nie mógł zapanować młody obywatel Ukrainy. Na szczęście dach zabytkowego kościoła nie ucierpiał.
Jaki finał miała ta sprawa? Policja dopiero zastanawia się co zrobić z obcokrajowcem. Jak mówi mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik Małopolskiej Policji: „Dach zabytkowej świątyni nie został uszkodzony. Będziemy zastanawiać się, czy postawić mężczyźnie zarzuty związane ze sprowadzeniem zagrożenia dla życia i zdrowia innych. Rynek Główny to miejsce odwiedzane przez bardzo wiele osób” – powiedział”.
ZOBACZ TEŻ: Dramat Michała Szpaka! Zaraz po Sylwestrze…
A według Was czy Ukrainiec powinien zostać ukarany za to, że nie zapanował nad dronem? Strach nawet pomyśleć, co by było, gdyby taki dron z rozmachem uderzył w turystów o których na krakowskim rynku nie trudno. Koniecznie podzielcie się swoimi opiniami na ten temat i zostawcie komentarz!
Źródło: Polska Agencja Prasowa / Wirtualna Polska
Foto: YouTube / Screen shot