Nieporozumienia w związkach towarzyszą nam na co dzień. Niestety często kończą się one tragicznie. W Szczytnej rozegrała się krwawa tragedia. Dzieci usłyszały kłótnie rodziców, którzy mieszkali piętro wyżej. Dziewczynki bardzo bały się, że coś może się stać i wezwały na miejsce policję. Okazało się, że słusznie, lecz już za późno. To, co zastali funkcjonariusze po przyjeździe zmroziło im krew w żyłach.
Okazało się, że na miejscu leżały dwa ciała – Małgorzaty i Macieja K. Kobieta miała podcięte gardło i liczne rany cięte ciała. Od razu stwierdzono zgon. Mężczyzna natomiast stracił przytomność. Do czego tak na prawdę tam doszło? Maciej K. postanowił zamordować swoją żoną a potem popełnić samobójstwo. O ile pierwszy krok mu się udał, to drugi już mu nie wyszedł. Został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie. Aktualnie znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej. Gdy tylko uda się go wybudzić, zostaną mu przedstawione zarzuty o morderstwo żony. Tragedia wstrząsnęła mieszkańcami Szczytnej. Dlaczego Maciej K. zabił? Wielu twierdzi, że od dawna cierpiał on na depresję. Niektórzy uważają, że wszystko wydarzyło się z zazdrości. Jaka była prawda? Wszystko stara się ustalić prokuratura.
ZOBACZ:Niesamowite odkrycie działania grzybów na organizm. Tego się nie spodziewaliście!
Coś strasznego dzieje się z ludźmi. Dzień w dzień słyszymy o kolejnych tragediach. Parę lat temu przysięgali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską, a teraz nie ma już nic…
źródło: se.pl fot. ilustracyjne