W szpitalach obowiązują pewne ściśle określone zasady. Na przykład nie wolno palić i wychodzić na zewnątrz bez zgody lekarza. Lecz ogłoszenie, jakie wywieszono w częstochowskim szpitalu oburzyło pacjentki. Nic dziwnego, chodziło o… „zakaz spodni”.
Oto treść ogłoszenia: „Pacjentki do badania kolan i zastrzyków do stawu kolanowego proszone są o zgłaszanie się w dniu badania w spódnicy. ZAKAZ SPODNI!”. Nic dziwnego, że kobiety były tym szpitalnym rozporządzeniem oburzone. Ja się pytam kto i jakim prawem tworzy takie wymogi? Nie ma we mnie zgody na takie ograniczenia dla kobiet w dostępie do świadczeń medycznych. Żeńska końcówka w słowie 'pacjent’ już w tym przypadku nikogo nie razi. Szkoda tylko, że używana jest głównie do wyodrębnienia tej grupy pacjentów z możliwości swobodnego dostępu do świadczenia – napisała jedna z pań. Na jednej z grup pacjentki zastanawiały się, co będzie w przypadku, gdy akurat w szafie nie mają żadnej spódnicy. Niektóre pomyślały również o mężczyznach, dla których alternatywą mogłyby być krótkie spodenki. Lecz, gdy badanie miałoby się odbyć w grudniu… Co wtedy? Ciężko stwierdzić, bo w ogłoszeniu czytamy wyłącznie o płci pięknej.
ZOBACZ:[WIDEO] Bogaty łebek całuje dziewczyny za kasę na oczach ich facetów. Ich reakcje są bezcenne!
Niektóre zakazy i nakazy są na prawdę chore i wymagają interwencji. Panowie zawsze chodzą w spodniach, więc co? Ich zakaz nie dotyczy? A może chodziło o komfort kobiet, aby nie musiały zdejmować spodni? Szpital nie wypowiedział się na ten temat.
źródło: wp.pl fot. pixabay.com