Rozbić samochód tak, aby wzbić się 4 metry w powietrze, to trzeba mieć szczęście. Zrobić to tak, by wbić się wprost w gabinet dentystyczny i nie zabić ani siebie ani postronnych – to już szczęście podwójne. A dodatkowo opuścić bezpiecznie auto gdy to zaczyna płonąć – to już szczęście razy trzy. Odlot jaki zaliczył ten naćpany kierowca będzie go sporo kosztował!
Do tego komicznego zdarzenia doszło w mieście Santa Ana w Kalifornii. Był cichy, sobotni ranek, gdy ryczące auto z wielkim hukiem przebiło barierki oddzielające jezdnie i wystrzeliło w górę niczym z katapulty.
Unbelievable new surveillance video shows a car hitting a median and launching into the second story of a Santa Ana dentist office. Driver and passenger transported with minor injuries. @NBCLA @ChristineNBCLA pic.twitter.com/Yw4poZXUNR
— Kenny Holmes (@KHOLMESlive) 15 stycznia 2018
Dosłownie sekundy po tym tor lotu auta przeciął autobus – gdyby rozpędzony samochód przebił barierki chwilę później, mogłoby dojść do masakry.
Witness: driver was dangling from side of vehicle after crash which sent car flying into 2nd story of Santa Ana building https://t.co/HbUdelaVFQ pic.twitter.com/iGNh7OELc8
— ABC7 Eyewitness News (@ABC7) 15 stycznia 2018
Na szczęście o tej porze w gabinecie nikogo nie było. Rozbity samochód zaczął płonąć, ale kierowcy i jego pasażerowi udało się go w porę opuścić. Przybyli na miejsce policjanci nie stwierdzili alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu, ale bardzo szybko nabrali podejrzeń, co do jego stanu.
#BREAKING NEWS: Car hits center divider and goes airborne, crashing into the second floor of an office building in Santa Ana, California; 2 injured pic.twitter.com/6mbgyRUWJt
— BREAKING NEWS (@NewsAlertHQ) 14 stycznia 2018
Ten szybko przyznał się, że wziął wcześniej narkotyki – na razie nie wiemy jakie, ale to w zasadzie bez większego znaczenia. Za jazdę pod wpływem środków odurzających, stworzenie zagrożenia w ruchu i totalną demolkę gabinetu stomatologicznego na pewno czekać go będzie sroga kara. Jeśli dodatkowo zostanie obciążony kosztami remontu budynku to być może nie wypłacić się do końca życia. I po co mu to było?
A car crashed into the second story of a building in Santa Ana, California, this morning. Officials say the vehicle hit the road’s center divider and went airborne.
Photos via Orange County PIO pic.twitter.com/8BwQe3srNa
— NBC News (@NBCNews) 14 stycznia 2018
wprost.pl/twitter.com