Nowe poszukiwania Iwony Wieczorek. Policjanci dokonali niespodziewanego odkrycia
Jak ostatnio pisaliśmy, na wniosek Prokuratury Krajowej trójmiejska policja wznowiła poszukiwania ciała lub śladów Iwony Wieczorek, we wskazanych przez śledczych miejscach. Na pierwszy ogień poszły ogródki działkowe w Sopocie. Co wiemy po dwóch dniach poszukiwań?
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku i nigdy nie natrafiono na żaden jej ślad. Śledztwo zostało umorzone w 2012 roku, ale po kilku latach Prokuratura Krajowa przejęła akta sprawy i dokonała ich powtórnej analizy. To skłoniło śledczych do powrotu do sprawy i skierowania jej do specjalnego zespołu policyjnego, który zajmuje się niewyjaśnionymi sprawami sprzed lat – Archiwum X. W ostatnich dniach policjanci przeszukiwali ogródki działkowe przy ulicy Reja w Sopocie. Co znaleziono?
Kilkudziesięciu policjantów przeczesywało ten teren przy pomocy georadaru, psów tropiących, dronów i innych nowoczesnych sprzętów. Wiele osób jest sceptycznie nastawionych do tych działań, bowiem ogródki działkowe w Sopocie były już przeszukiwane. Wśród nich jest np. Janusz Szostak, dziennikarz śledczy zajmujący się sprawą Iwony Wieczorek.
To miejsce było już przeszukiwane. To tam działkę mieli dziadkowie kolegi, z którym na imprezę w dniu zaginięcia poszła Iwona. Ale nie miał on motywu, by ją zamordować. Krótko się znali, byli sobie obojętni. Chyba że pojawiły się jakieś nowe okoliczności albo zeznania kogoś, kto chciał obciążyć tego chłopaka
– powiedział Szostak „Faktowi”.
ZOBACZ TEŻ: Stała się najsłynniejszą dyrektorką Sanepidu w Polsce. Pani Jadwiga zabiera głos!
Tymczasem radio RMF FM nieoficjalnie podało, że policja znalazła w jednym ze stawków przy Reja fragment bielizny. Zostaną przeprowadzone badania DNA mające wyjaśnić do kogo należał. Dodatkowo w piątek po południu na miejsce udali się strażacy, którzy mieli wypompowywać wodę z tamtejszych oczek wodnych. Czy będziemy mieli wreszcie przełom w sprawie Iwony Wieczorek?
fakt.pl/ foto: zdjęcie ilustracyjne
