Niedawno pojawiła się informacja o tym, że zaginął 29-latek z Beskidów. Okazało się, że ostatni raz widziano go, gdy opuszczał wieczór kawalerski. Był pod wpływem alkoholu i właśnie wtedy kontakt z nim się urwał. Wszystko miało miejsce z soboty na niedzielę. Teraz jego ciało wyłowiono z Jeziora Międzybrodzkiego.
W działaniach wszystkie jednostki z terenu gminy (…) Działania prowadzone są na jeziorze w górach i okolicy(…) – pisała jedna z miejscowych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej na swoim profilu facebookowym. Wspólnie z policją OSP znalazło ciało zaginionego mężczyzny w Jeziorze Międzybrodzkim. 29-latek był widziany ostatni raz, gdy opuszczał wieczór kawalerski z soboty na niedzielę około 1:30. Był pod wpływem alkoholu i od tego momentu nie kontaktował się ani ze znajomymi, ani z rodziną. W poszukiwania zaangażowało się wielu ludzi, w tym rodzina oraz znajomi, którzy od samego początku wspierali ekipę ratunkową od okolic przy domku letniskowym, aż do tragicznego finału w Jeziorze Międzybrodzkim.
Nie wiadomo póki co jak do wszystkiego doszło. Trwają czynności, które mają na celu wyjaśnienie wszystkich zdarzeń, które miały miejsce feralnego wieczoru. Jeżeli pojawią się jakieś nowe informacje, to będziemy o nich państwa informować.
źródło: o2.pl fot. ilustracyjne