Zostawiła niemowlę w wannie z wrzątkiem, dziecko zmarło w strasznych męczarniach!

Sprawa ta zbulwersowała opinię publiczną w USA i nie tylko. Miranda Dawn Gilbert mieszkająca w Wirginii w USA pozostawiła swoje roczne niemowlę w wannie z wrzątkiem. Dziecko umarło w mękach.

O sprawie zrobiło się głośno w lutym tego roku. Jak zeznawała Gilbert, pozostawiła dziecko w wannie „tylko na pięć minut”, oraz twierdziła, że nie miała pojęcia, że woda jest aż tak gorąca. Czy naprawdę nie zdawała sobie sprawy, że napełnia wannę wrzątkiem?

 

Zupełnie inaczej sprawę przedstawiają przybyli na miejsce pracownicy służb i sąsiedzi. Ci ostatni zeznawali, że dziecko krzyczało wniebogłosy, zaś ratownicy i policjanci opowiadali, że nawet po ich przybyciu woda w wannie wciąż była zbyt gorąca, by mógł w niej wytrzymać dorosły człowiek! A jak wiemy służby nie przyjechały na miejsce od razu.

 

ZOBACZ: Żyrardów: pijana babcia USMAŻYŁA 3-miesięcznego wnuczka suszarką! Dziecko ma poparzenia II i III stopnia. Dlaczego kobieta to zrobiła?

 

Sędzia rozpatrujący sprawę skazał kobietę na dożywocie. W uzasadnieniu padło wiele ostrych słów, m.in. o tym, że osoba tak brutalna nigdy już nie powinna przebywać na wolność. Zdecydowanie się z tym zgadzamy!

 

o2.pl/ foto: pixabay

Komentarze