Do śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę, 28 maja około godziny 12:30 w Zabrzu. Na skrzyżowaniu ulic Mikulczyckiej i Przystankowej Volkswagen Caddy zderzył się z motocyklem.
Samochodem kierował 59-letni mężczyzna, motocyklem jechał 29-letni ojciec z 4-letnim synem. Dziecko zginęło na miejscu. 29-latek ma wstrząs mózgu, uraz kostki i ogólne potłuczenia.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że to kierowca samochodu mógł wymusić pierwszeństwo. Jadący jednośladem mieli założone kaski. Jednak według świadków motocyklista jechał z dużą prędkością, przez co mógł zostać niezauważony przez kierującego samochodem mężczyznę. Zgodnie z przepisami ruchu drogowego, kierowca przewożący dziecko do 7 roku życia nie powinien się poruszać z prędkością większą niż 40 km/h.
Szczegóły tragicznego wypadku badają funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu oraz prokuratura. Na miejscu działał również biegły z zakresu ruchu drogowego.
Źródło: dziennikzachodni.pl
kd