Sytuacja trwała przez wiele lat. Pośrednicy w Polsce werbowali swoje ofiary do pracy za granicą. Większość z nich nawet nie wiedziała jakie będą ich obowiązki. Mężczyzna kupował młodych Polaków, w tym także nieletnich, do pracy w gejowskiej agencji.
Hans M. prowadzi w Essen agencję towarzyską dla gejów. Sprawa wokół jego działań trwa już wiele lat. Na trop jego działań wrocławska prokuratura wpadła w 2007 roku. Na zlecenie mężczyzny werbowano młodych chłopców w parku przy Panoramie Racławickiej we Wrocławiu, a także w Poznaniu – w parku im. Karola Marcinkowskiego i w okolicach dworca PKP.
Część z nich wiedziała co to będzie za praca, reszta została zwabiona podstępem. W agencji towarzyskiej zabrano im dokumenty i zmuszono do prostytuowania się.
W 2008 roku Hans M. i czterech mężczyzn, którzy werbowali młodych chłopców do pracy w jego agencji zostało zatrzymanych przez policjantów z CBŚ. M. po roku został jednak zwolniony z aresztu za kaucją.Śledztwo zawieszono, by odnaleźć wszystkich poszkodowanych chłopców.
M. wyjechał z Polski, ale nadal prowadził agencje i sprowadzał młodych mężczyzn z Polski. Policja znów złapała jego współpracowników, którzy w 2016 roku stanęli przed sądem i usłyszeli wyroki.
Niedawno do sądu trafił akt oskarżenie przeciwko Hansowi M. i jego czterem wspólnikom z Polski. Śledczy ustalili, że w wyniku działalności mężczyzn zostało skrzywdzonych co najmniej 29 młodych mężczyzn, w tym dwóch nieletnich.
Hans M. od dawna był poszukiwany listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania. Kilka tygodni temu został zatrzymany przez niemiecka policję. Trwa procedura ekstradycyjna. Jeśli mężczyzna trafi do Polski stanie przed sądem jako oskarżony.
kd, źródło: wp