Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Karwiny, pod Braniewem. Samochód renault megane uderzył w przydrożne drzewo, po czym zapalił się. W środku znajdowało się pięć osób.
Do zdarzenia doszło dziś w nocy po godzinie drugiej, na drodze powiatowej Karwiny – Wilczęta. Policja podkreśla, że nocne warunki na drodze były bardzo trudne – jezdnia była oblodzona i padał śnieg.
„Po ugaszeniu ognia wewnątrz samochodu znaleziono 5 ciał. Wiadomo na razie, że to ciała 2 mężczyzn i 2 kobiet. Płeć piątej ofiary nie została rozpoznana. W chwili obecnej trwa ustalanie tożsamości ofiar”
– powiedział rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie, podkom. Krzysztof Wsyńczuk.
Tragedia niedaleko Braniewa. Samochód uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyje pięć osób Fot. Braniewska straż pożarna https://t.co/sVc5gmJsr6 pic.twitter.com/K6J2km1HDI
— Radio Gdańsk (@RadioGdansk) 22 lutego 2018
Jak dotąd udało się zidentyfikować trzy z nich. Nieznana pozostaje przyczyna wypadku, ale sądząc po uszkodzeniach samochodu, auto musiało wbić się w drzewo z dużą prędkością. Na miejscu czynności prowadzi policja i prokuratura.
Od 19 do 21 lat miały ofiary wypadku w gminie Wilczęta w war-maz. Zginęło 5 osób. Fot. PSP w Braniewie. Więcej na @RMF24pl pic.twitter.com/EFyjOx4CzT
— Piotr Bułakowski (@PiotrBulakowski) 22 lutego 2018
Czy ten wypadek to tylko potworny pech i splot kilku nieszczęśliwych okoliczności? Chcielibyśmy w to wierzyć, że kierowca swoją nieodpowiedzialnością nie przyczynił się do niego.
rmf24/pl/twitter.com foto: twitter.com/ straż pożarna braniewo