Policjanci z Warszawy, którzy otrzymali zgłoszenie o bójce klientów sklepu monopolowego na warszawskim Mokotowie nie przypuszczali, że doszło do niej z tak błahego powodu. 26-letni Mateusz O. nie wytrzymał ciśnienia i pokłócił się z mężczyzną robiącym zakupy przed nim. Nie podobało mu się, że zbyt wolno pakuje je do torby. Słowna przepychanka przerodziła się w bójkę, w efekcie której 26-latek złamał swojej ofierze szczękę!
Do zdarzenia doszło przy kasie sklepu monopolowego na Mokotowie. Zniecierpliwiony Mateusz O. wściekł się na klienta robiącego zakupy tuż przed nim. 26-latek uważał, że mężczyzna zbyt wolno pakuje swoje zakupy i posłał w jego kierunku kilka obraźliwych słów. Klient nie pozostał mu dłużny i od słowa do słowa skończyło się na rękoczynach pod sklepem. Efekt bójki okazał się fatalny dla opieszałego klienta, ponieważ Mateusz O. złamał mu szczękę.
ZOBACZ:[WIDEO] Seba fikał na klatce do bezbronnego człowieka. Złamał sobie nogę!
Poszkodowany trafił do szpitala, a krewki 26-latek do policyjnego aresztu. Na miejscu okazało się, że to nie pierwsza bójka w karierze Mateusza O, który był już karany za podobne przewinienia. Na jego usprawiedliwienie pozostaje fakt, że przyznał się do winy. W chwili popełnienia przestępstwa nie potrafił nad sobą zapanować, ponieważ był pod wpływem alkoholu. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
źródła: o2.pl, foto pixabay.com