Do 04:30 bawił się w klubie. Obudził się przy Złotych Tarasach, gdy taksówkarz…

W niedzielę nad ranem w Warszawie doszło do bezczelnej kradzieży. Poszkodowanym jest bogaty 22-latek.

22-letni mężczyzna w nocy z soboty na niedzielę bawił się w jednym z warszawskich klubów. Nad ranem postanowił wrócić do domu taksówką.

 

Bawiłem się do 04:30 w klubie SEN na warszawskim Powiślu. Po wyjściu wsiadłem do pierwszej stojącej tam taksówki i poprosiłem o kurs do Konstancina Jeziornej. Zasnąłem w aucie a obudziłem się kiedy kierowca wyrzucał mnie z pojazdu pod Złotymi Tarasami. Nie dlatego że zwymiotowałem czy coś w tym rodzaju, ale po prostu dlatego że zasnąłem

– opowiada poszkodowany*

 

zdjęcie ilustracyjne – pixabay

 

22-latek z pewnością jest osobą bogatą lub – być może – którąś z młodych gwiazd, ponieważ na nocną imprezę wybrał się z prawdziwym majątkiem w postaci zegarka. Mężczyzna miał na ręce zegarek szwajcarskiej firmy Patek Philippe. Model, jaki nosił młody mężczyzna wart jest ponad 300 tys. złotych!

 

Jak się okazuje, taksówkarz nie dowiózł mężczyzny pod wskazany adres w Konstancinie, tylko wyrzucił go pod Złotymi Tarasami w centrum Warszawy. Kierowca ukradł też zegarek i portfel z kartami kredytowymi.

 

taki zegarek to majątek! – fot. screen chrono24.pl

 

Matka poszkodowanego jest załamana indolencją Policji:

 

Na własną rękę ustaliliśmy, że złodziej posłużył się kartą na rzecz jednej z korporacji taksówkarskiej. Potem ponownie skradzionej karty użył również na jednej z warszawskich stacji benzynowych. Tam kamera zarejestrowała jego twarz i dane auta. Ale policja do tej pory złodzieja nie zatrzymała!*

 

Z tego powodu rodzina poprosiła o pomoc Krzysztofa Rutkowskiego. Teraz detektyw prosi o wszelkie informacje w tej sprawie:

 

Każdy kto posiada informacje na temat tego zegarka i tej kradzieże proszony jest o kontakt pod nasz numer alarmowy 600 007 007 📞

– napisał na instagramie.

 

Zobacz też: „Jakimowicz Ty NIETOLERANCYJNY, obrzydliwy HOMOFOBIE O czym ty piszesz?”

 

* cyt. patriot24.net

Komentarze