Koniec akcji ratunkowej na NANGA PARBAT! Himalaiści czekają w obozie na śmigłowiec – czegoś takiego jeszcze NIKT nie dokonał!

Denis Urubko wraz z Adamem Bieleckim i Elizabeth Revol dotarli do obozu C1, który umieszczono na wysokości 4800 metrów. Są bezpieczni i czekają na śmigłowiec, który zabierze Francuzkę do szpitala, a Polakom umożliwi powrót pod K2.

 

Bielecki i Urubko w rekordowym czasie 8 godzin pokonali ponad 1000 metrów przewyższenia, w niesamowicie trudnych warunkach technicznych i pogodowych. Zazwyczaj ten fragment przechodzi się w ponad dobę!

 

Równie szybko udało im sprowadzić się Elizabeth do obozu C1, co budzi tym większy podziw, że himalaistka spędziła dwie noce prawdopodobnie bez namiotu, w miejscach, gdzie odczuwalna temperatura spada do -60 stopni Celsjusza, a dodatkowo miała odmrożone nogi i ręce.

 

Nie można też zapominać o udziale drugiej dwójki Polaków – Piotra Tomali i Jarosława Batora, którzy ubezpieczyli całą akcję i zapewne na ostatnich etapach zejścia wspomogli zejście Urubki, Bieleckiego i Revol.

 

Ratownicy uznali, że nie ma możliwości wejścia wyżej, aby dotrzeć do Tomasza Mackiewicza. Pogoda cały czas się pogarsza, a Revol przekazała dramatyczne wieści – według niej, Mackiewicz zostawiony w namiocie na wysokości 7280 metrów był niemalże w stanie agonalnym. Ledwo kontaktował i na pewno nie byłby w stanie zejść, nawet z pomocą dwóch himalaistów. Na tych wysokościach organizm już nie regeneruje się, a ściąganie Mackiewicza mogłoby być ponad siły ratowników. Pamiętajmy, że od kilkunastu godzin byli w nieustającej akcji górskiej, a wszystkie prognozy wskazywały na burzę śnieżną, która wkrótce ma się rozpocząć. W tych warunkach uratowanie Tomka było w zasadzie niemożliwe.

 

Miejmy nadzieję, ze cała piątka bezpiecznie dotrze teraz do Skardu, a stamtąd Elizabeth trafi do szpitala, a czwórka naszych bohaterów wypocznie i wróci do akcji pod K2. Ta niesamowita akcja ratunkowa przejdzie do historii himalaizmu i będzie prawdziwym przykładem bezinteresownego poświęcenia dla kolejnych pokoleń himalaistów. Już teraz ich wysiłek wzbudza potężny podziw wszystkich!

 

 

 

 

 

 

Komentarze