Mąż Olgi Tokarczuk ujawnił, że jego żona jest…

Dla Olgi Tokarczuk rozpoczęło się niemal nowe życie. Literacka Nagroda Nobla sprawiła, że jest już żyjącą legendą. Natomiast jej mąż wyjawił jak wygląda ich życie poza kamerami, dziennikarzami, spotkaniami.

 

Olga Tokarczuk jest, od chwili ogłoszenia przyznania Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, cały czas na celowniku mediów. Dziennikarze śledzą jej każdą wypowiedź, są niemal na każdym autorskim spotkaniu. Popularność polskiej pisarki wpłynęła również i na to, że wszyscy zaczęli interesować się jej życiem prywatnym. I właśnie w ostatnim numerze magazynu „Zwierciadło” mąż Olgi Tokarczuk udzielił bardzo intymnego wywiadu. Opowiedział o rzeczach, które nigdy wcześniej nie ujrzały światła dziennego.

 

Ale zanim do tego przejdziemy… Kim jest właściwe mąż Olgi Tokarczuk? To Grzegorz Zygadło – filolog, germanista, miłośnik literatury. Przypomnijmy, że Zygadło to drugi mąż, bo z pierwszym Romanem Fingasem się rozeszła. O Grzegorzu, obecnym mężu, powiedziała noblistka, że: „jest menedżerem mojego życia jest mój mąż, dzięki któremu czuję się bezpiecznie, ogrzana, zadbana i jakoś zorganizowana w tym wszystkim”.

 

Grzegorz Zygadło w magazynie „Zwierciadło” opowiedział jak wygląda na co dzień życie z noblistką. Pojawiały się również bardzo intymne zwierzania. Zygadło mówił:

 

Mam poczucie, że jestem szczęśliwy z Olgą także dlatego, że bardzo się w tym związku rozwinąłem (…) Ani przez jeden dzień, kiedy jestem z Olgą, nie miałem poczucia stagnacji. Dlatego takie przypuszczenia, jakobym musiał w relacji z Olgą z siebie rezygnować, ograniczać swoje ambicje, coś tracić, zwyczajnie mnie śmieszą (…) Nie widzę tej Olgi Tokarczuk, którą widzą wszyscy. To moja Olga, moja żona, moja kobieta, najbliższy mi człowiek

 

ZOBACZ: Papież Franciszek z wizytą na Bliskim Wschodzie?

 

Okazuje się, że bardzo wspierał swoją żonę, kiedy napłynęła na nią ogromna fala hejtu. Wielokrotnie mówiono o niej, że jest antypolską pisarką, która przeprasza za Jedwabne.

 

Po pierwszych kilku dniach, kiedy kompletnie zaskoczone prawicowe media nabrały wody w usta, ruszyła pełną parą nienawiść. Nie twierdzę, że zagrożone jest życie Olgi, ale widzę skalę kłamstw i manipulacji

 

Źródło: Magazyn „Zwierciadło” oraz Viva.pl

Komentarze