Młody piłkarz zmarł w trakcie meczu! Do tragedii doprowadziła (…)!

Kibice i piłkarze z całego świata jednoczą się z rodziną i kolegami 22-letniego piłkarza z Nigerii. Zawodnik Nasarawa United, Chineme Martins w trakcie meczu z Katsina United upadł na murawę i kilka minut później zmarł. Wszystko na to wskazuje, że piłkarz mógł przeżyć gdyby nie splot nieszczęśliwych wypadków.

To nie pierwszy tego typu przypadek na świecie, ponieważ kibicie nie raz zetknęli się ze śmiercią piłkarza na boisku. Podobnie było w sobotę podczas rozgrywanego w ramach ligi nigeryjskiej meczu pomiędzy drużynami Nasarawa United i Katsina United. Piłkarz gospodarzy, 22-letni Chineme Martins upadł na murawę w trakcie meczu i długo nie podnosił się z boiska. Wokół zawodnika natychmiast zebrał się sztab medyczny i piłkarze obu drużyn, którzy udzielili mu pierwszej pomocy. Niestety młody piłkarz zmarł zanim dotarł do szpitala w miejscowości Lafia. Wszystko na to wskazuje, że mógł żyć, gdyby nie awaria starej, wysłużonej karetki jaką go transportowano.

 

ZOBACZ:Mały chłopiec UKLĘKNĄŁ przed piłkarzem. Gdy mu to powiedział, sportowiec ROZPŁAKAŁ SIĘ!

 

Kiedy Martins umierał jego koledzy dalej toczyli mecz z drużyną Katsiny. O tym, że 22-latek nie żyje dowiedzieli się chwilę po zakończeniu spotkania. Koledzy Chineme są zrozpaczeni śmiercią kolegi i nie kryją żalu o to, że w karetce nie udzielono mu profesjonalnej pomocy medycznej. Mało tego wysłużony Peugeot 406 uległ  awarii kiedy był najbardziej potrzebny. Przez to cała akcja ratunkowa przeciągnęła się o dobrych kilka minut, które mogły zaważyć na życiu młodego piłkarza z Nigerii. Póki co nie podano do wiadomości publicznej, co doprowadziło do śmierci 22-latka

 

ZOBACZ TAKŻE:To zdjęcie chłopca z psem poruszyło świat! Uchwycony moment łapie za serce!

 

źródła: se.pl, foto: pixabay.com

 

Komentarze