O prawdziwym pechu może mówić 71 – latek, który otrzymał mandat na 270 tys. złotych. Co gorsza, sytuacja z tak wysoką karą przydarzyła mu się nie pierwszy raz. Dlaczego kwota była tak wysoka?
71-letni Anders Wiklöf to „król Wysp Alandzkich” – działający w Szwecji i Finlandii milioner.
Wiklöf jest głównym właścicielem The Bank of Åland oraz lokalnej gazety Ålandstidingen. Posiada także prawa do dystrybucji alkoholi w Finlandii i Szwecji. Jest także właścicielem największej prywatnej kolekcji sztuki w Skandynawii.
W 2013 roku dostał mandat w wysokości 95 000 €. Tym razem jadąc w sobotę swoim Bentleyem był spóźniony na ceremonię wręczenia nagród. To wtedy Wiklöf został zatrzymany. Jechał z prędkością 71 kilometrów na godzinę po szosie, gdzie wolno było jechać 50 km/h. Za to przewinienie dostał mandat 63 240 €.
Dlaczego kara jest tak wysoka? Otóż system kar pieniężnych w Finlandii jest progresywny w przypadku przekroczeń prędkości przekraczających 20 kilometrów na godzinę i jest obliczany na podstawie dziennych dochodów sprawcy. W ten sposób obliczono mandat dla Andersa Wiklöfa na 63 240 €.
Milioner jest rozżalony:
„To dużo pieniędzy. Popełniłem wykroczenie, ale kara pieniężna wydaje się nieco niesprawiedliwa „
Nie martwcie się jednak o Andersa Wiklöfa, bo „król Wysp Alandzkich” wpadł na świetny pomysł, jak uniknąć mandatów drogowych.
Podobno rozważa po prostu latanie helikopterem, a takich wehikułów ma aż sześć! 🙂
źródło: nordic.businessinsider.com