Facebook ostro walczy z treściami, które są niezgodne z polityką firmy. Dziennie, to nawet milion banowanych kont. Ale zostawmy dzisiaj kwestie polityczne i światopoglądowe i skupmy się na tym, co może zostać poczytane jako przestępstwo. Okazuje się, ze za przesyłanie, nawet w prywatnych rozmowach, niektórych materiałów można ponieść srogie konsekwencje!
Ostatnimi czasy popularność zdobywa pojęcie „revenge porn”. Możemy je przetłumaczyć jako „porno z zemsty”. Są to materiały, które powstały np. do użytku prywatnego zakochanej pary – nagie i półnagie zdjęcia, czy erotyczne materiały video. W momencie, gdy dostaną się w niepowołane ręce, lub związek zakończy się, mogą stać się narzędziem zemsty i kompromitowania osób na nich uwiecznionych.
Facebook zasłynął teraz dostarczeniem duńskiemu wymiarowi sprawiedliwości danych umożliwiających postawienie oskarżeń ponad 1000 osób, które przez aplikację Messenger przesyłały materiał typu revenge porn, na którym uwieczniono igraszki pary 15-latków. Większość osób, którym postawiono zarzuty to nastolatki i 20-latkowie. Zgodnie z duńskim prawem rozpowszechnianie takiego materiału podchodzi pod rozpowszechnianie dziecięcej pornografii!
Smaczku sprawie dodaje fakt, że oskarżonym może grozić kara więzienia, wraz z wpisem do akt, który wyeliminuje ich np. z wykonywania zawodów nauczyciela, czy trenera dzieci i młodzieży. Przedstawiciele duńskiego wymiaru sprawiedliwości przyznają, że jest to niesamowicie skomplikowane zagadnienie, gdyż większość z oskarżonych nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, że popełnia przestępstwo.
Facebook poprzez Interpol poinformował duńską policję o fakcie rozpowszechniania takiego video. I zapewne nie jest to ostatni raz, gdy serwis włącza się do walki z takimi zachowaniami. Jest to w interesie portalu społecznościowego, bo ofiary takich zachowań mogą oskarżać właśnie Facebooka o brak reakcji. Gdyby takich spraw było więcej, gigant mógłby pójść z torbami wypłacając odszkodowania!
Dlatego jeśli dostajecie jakiś podejrzany materiał od znajomych dobrze się zastanówcie, czy warto „puszczać” go dalej. Jak widać, takie zachowanie może mieć bardzo przykre konsekwencje!
technowinki.onet.pl