Wraz z tarczą antykryzysową wejdzie po cichu inny przepis. Wiele osób będzie zrozpaczonych!

Wraz z tarczą antykryzysową w życie wejdzie także inny przepis, po cichu. Wiele osób będzie z tego powodu zrozpaczonych. 

Rządowa tarcza antykryzysowa oprócz pozytywnych aspektów niesie za sobą także te negatywne. Wraz z nią, po cichu w życie wejdzie także inny przepis. Wiele osób będzie zrozpaczonych tym rozporządzeniem albowiem dotyka on zwierzęta. A dokładniej zakazuje ratowania ich.

 

ZOBACZ TAKŻE: Do Polaków trafią 3 miliardy zł! Wszystko za sprawą nowego programu UE

 

Zwierzęta, które regularnie trafiają do organizacji pomocowych, są niekiedy w stanie agonalnym. Głównie za sprawą potwornego traktowania przez swoich gospodarzy. Często odnotowuje się, że zwierzęta taki były traktowane wyjątkowo nieludzko – są bite, maltretowane czy nawet głodzone.

 

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski twierdzi, że działania organizacji są niedopuszczalne ponieważ zabieranie przez nie zwierząt jest niedopuszczalne. Co za tym idzie- 16.04 Ardanowski ogłosił zakaz interwencji w przypadkach dotyczących ratowania zwierząt do kolejnej wersji tarczy antykryzysowej. Obrońcy praw zwierząt są tym faktem oburzeni. Nic dziwnego skoro wciąż odnotowuje się tak bestialskie zachowanie wśród posiadaczy zwierząt.

 

Adwokat Katarzyna Topczewska, która na co dzień zajmuje się obroną praw zwierząt, zwraca uwagę, że wejście w życie tej ustawy będzie się wiązało ze śmiercią wielu bezbronnych zwierząt. Podkreśla to także Ewa Gebert z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt „Animals”, która podkreśla, że „tym zwierzętom nie będzie udzielana żadna pomoc, ponieważ policja nie ma teraz czasu na tego typu działania”.

 

 

źródło: fakty.tvn24.pl

fot. pixabay

Komentarze