Został skazany na śmierć za zabicie pedofila. Przed egzekucją powiedział szokujące słowa

Todd Sutton pochodził z patologicznej rodziny. W młodym wieku zamordował trzy osoby, w tym swoją babcię. W czasie odsiadki w więzieniu do jego celi przeniesiono pedofila, z którym Sutton obszedł się równie brutalnie, co ze swoimi poprzednimi ofiarami. Wówczas miarka się przebrała i został skazany na śmierć. 

58-letni mężczyzna spędził w więzieniu niemal kilkadziesiąt lat. Najpierw, w wieku 18 lat zabił swoją babcię. Zadał jej cios w głowę drewnianą deską, tak silny, że kobieta zmarła. Ciało wrzucił do rzeki. Jego następną ofiarą był 46-letni i Charles Almon, którego Sutton zastrzelił. Ostatnią ofiarą przed zatrzymaniem i zabójstwem pedofila był zaś jego kolega ze szkoły średniej, 19-letni John Large.

 

Tedd Sutton nie miał łatwego życia. Jego ojciec był chory psychicznie, a dodatkowo notowany przez prawo. Zażywał narkotyki, a co więcej, podawał je własnemu synowi. Często go bił i dręczył. Małego Tedda zaadoptowała jego babcia, jednak i ona miała bardzo twardą rękę, a do tego zaniedbywała wnuka. W takich warunkach Sutton nie mógł wyrosnąć na normalnego obywatela.

 

ZOBACZ TEŻ: Dlaczego ludzie chcą się kochać? Oto 9 NAJCZĘSTSZYCH powodów – do 8 wstyd się przyznać!

 

W więzieniu młodemu mordercy wcale się nie poprawiło. W 1985 roku do jego celi w więzieniu  Morgan County wprowadzono  Carla Estepa z Knoxville, którego skazano za wykorzystywanie seksualne dzieci. Tedd Sutton nie mógł znieść obecności pedofila i wkrótce zaatakował go i zadał mu 36 ciosów nożem. Wówczas postanowiono zmienić jego karę na karę śmierci.

 

Tedd Sutton był 139 więźniem skazanym na arę śmierci w stanie Tennessee od 1916 roku. Kara została wykonana na krześle elektrycznym, co jest bardzo rzadką dziś praktyką – od 2018 roku ten sposób wykorzystano w USA zaledwie 5 razy.

 

Tedd Sutton był bardzo zniecierpliwiony i nie mógł doczekać się egzekucji. Na ostatni posiłek wybrał kotlety wieprzowe z tłuczonymi ziemniakami z sosem oraz ciasto brzoskwiniowe z lodami waniliowymi.

 

Słowa Suttona przed egzekucją były nieco szokujące, bo najpierw podziękował rodzinie i żonie za wsparcie i miłość, a potem dodał, że nie może doczekać się spotkania z Bogiem:

 

Jestem po prostu wdzięczny za to, że jestem sługą Boga i nie mogę się doczekać przebywania w jego obecności

 

Czy Tedd Sutton został przyjęty do Królestwa Niebieskiego, o którym tak marzył, nie nam oceniać. Ale z pewnością ze świata odszedł jeden bardzo zły człowiek o tragicznym życiorysie.

Komentarze