Autor: kk

Paulina P. była poszukiwana od 8 marca. Po wyjściu z mieszkania w Warszawie udała się do byłego partnera w Nowym Dworze Gdańskim. Tam niestety Patryk D. zgotował jej krwawą łaźnię. Poznajemy coraz więcej okoliczności tego strasznego czynu, a śledczy zajmujący się sprawą mówią, że to jedna z najgorszych spraw z jakimi mieli do czynienia. Okazuje się na przykład, że para miała bardzo mroczne zainteresowania i fascynacje.  Kilka dni temu poprzez informatorkę Polsat News dowiedzieliśmy się, że Patryk D. obdarł Paulinę P. ze skóry, następnie poćwiartował jej zwłoki i rozrzucił na bardzo dużym obszarze. Wszystko prawdopodobnie nagrywał. Co najważniejsze, przyznał się do tego…

Czytaj więcej

Wszyscy ostatnio „zamartwiali się” nad tym, co też dzieje się z dyktatorem Kim Dzong Unem. Stan jego zdrowia okazał się ostatecznie chyba nie taki najgorszy, za to satelity ujawniły, że w tym czasie budowlańcy na Północy pracowali w pocie czoła. Oto ich nowe dzieło.  Na zdjęciach satelitarnych zrobionych nad Koreą Północną widać, że nowy kompleks rakietowy dla pocisków dalekiego zasięgu został właśnie ukończony lub jest bardzo bliski ukończenia. Tak uważają analitycy z think-tanku Center for Strategic and International Studies. ZOBACZ TEŻ: Sara wyszła z 1,5-rocznym synkiem i zniknęła. Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach – co się stało? Na…

Czytaj więcej

61-letnia supergwiazda muzyki pop od kilku tygodni izolowała się od społeczeństwa. Mimo to Madonna nie uniknęła prawdopodobnie zachorowania na COVID-19, choć zupełnie nie była tego świadoma.  Madonna na swoim Instagramie pochwaliła się, choć nie jest to chyba najlepsze słowo, wynikami testów na obecność przeciwciał na koronawirusa SARS-CoV-2. Z testu wyszło, że Madonna ma pozytywny wynik przeciwciał, czyli najprawdopodobniej przechorowała COVID-19.  ZOBACZ TEŻ: Rosjanie popełnili błąd. Przez niego „Wrota Piekieł” płoną od 50 lat Madonna twierdzi, że nie miała pojęcia, że przechodzi koronawirusa. Jakiś czas temu złapała infekcję ale nie było to nic poważnego i uznała, że ma do czynienia ze zwykłą grypą.…

Czytaj więcej

Naukowcy, którzy badają obszary Arktyki i Antarktyki dostrzegli, że panująca pandemia koronawirusa jest dobrą okazją do tego by przypomnieć o swojej pracy i zagrożeniach kryjących się pod lodem. W czasach poprzedzających pandemię wyniki ich badań były co najwyżej ciekawostką dla lubiących naukę, teraz zaś z pewnością będą wzięte pod uwagę jako realne zagrożenie – bo świat zobaczył, co to znaczy paraliż przez nieznany patogen.  1/4 półkuli północnej jest skuta lodami. Pokłady tego materiału często mają dziesiątki lub nawet setki tysięcy lat. W lodach o grubości nawet kilku kilometrów skrywają się zagrożenia, z którymi ludzkość nie zetknęła się od dziesiątek tysięcy…

Czytaj więcej

W związku z epidemią koronawirusa zamknięte są bary, restauracje, kluby, dyskoteki, kawiarnie i wiele, wiele innych miejsc rozrywkowo-usługowych, w których Polacy spragnieni relaksu mogliby spędzać czas. W związku z tym popularnością cieszą się leśne spacery i zabawy na świeżym powietrzu. Z drugiej strony wiemy, że w naszych lasach i terenach zielonych jest coraz więcej kleszczy, a wkrótce dołączą do nich komary. Czy owady te są zdolne by przenieść koronawirusa SARS-CoV-2?  Vadim Maryjski, naukowiec z Wydziału Ekologii Ogólnej i Hydrobiologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Moskiewskiego przeprowadził badania, które miały dać odpowiedź na pytanie czy komary są zdolne przenieść koronawirusa z jednego swojego…

Czytaj więcej

Sara Kozłowska jest poszukiwana przez policję z Rybnika. Wyszła z domu 5 maja i nie powiedziała nikomu jakie ma plany. Od tego czasu nie widział jej nikt z bliskich. Co dzieje się z kobietą i jej dzieckiem? Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach.  Sara Kozłowska wyszła z domu przy ulicy  ul. Władysława Stanisława Reymonta w Rybniku. Zabrała ze sobą 1,5-rocznego synka Milana Wrambę. Minęły trzy dni, a kobieta nie nawiązała wciąż kontaktu z nikim ze swoich bliskich, którzy coraz bardziej zaczynają się o nią martwić. Rybnicka policja opublikowała rysopisy i zdjęcia zaginionych. Milan Wramba: RYSOPIS: wzrost 86 cm, szczupła budowa…

Czytaj więcej

Restrykcje związane z pandemią koronawirusa dają się wszystkim we znaki. Najbardziej cierpią na tym mali przedsiębiorcy, niezależnie od branży czy kraju pochodzenia. Z jednej stroni zobligowani do przestrzegania obostrzeń i zasad, z drugiej muszą wciąż ponosić koszta biznesu, który w tym momencie nie generuje żadnych zysków. To sprawia, że są coraz bardziej zdesperowani.  Shelley Luther z Dallas w Teksasie w Stanach Zjednoczonych prowadzi zakład fryzjerski. W całym stanie obowiązuje zakaz prowadzenia działalności gospodarczej takiej jak np. fryzjerstwo. Mimo to kobieta postanowiła zignorować przepisy i otworzyć swój mały biznes. ZOBACZ TEŻ: Kiedy otwarcie restauracji? Znamy plany odmrażania gospodarki Początkowo kobieta…

Czytaj więcej

Nasz świat jest pełen dziwnych i spektakularnych miejsc. Jednym z nich z pewnością jest krater Darvaza znajdujący się na pustyni Kara-Kum w Turkmenistanie. Nazywany Wrota Piekieł, ma 69 metrów szerokości i 30 metrów głębokości, a płonie nieprzerwanie od 1971 roku. Dlaczego? Miejscowi ochrzcili to miejsce Wrota Piekieł. W 1971 roku pole gazu ziemnego zapadło się do podziemnej jaskini, a trujący i groźny metan zaczął wydobywać się na powierzchnię. Sowieccy geolodzy uznali, że najlepszym rozwiązaniem będzie podpalenie krateru. Szacowano, że metan zgromadzony pod powierzchnią wypali się w kilka tygodni… ZOBACZ: Wpełzł do małej jaskini na Jurze. Gdy podniósł głowę był…

Czytaj więcej

Wydaje się czasem, że epidemia koronawirusa faktycznie powoli zaczyna być opanowana. Wszystkie państwa europejskie oraz Stany Zjednoczone, w których to doszło do nagłego wybuchu zachorowań notują teraz stopniowe wyhamowywanie ilości zakażeń i zgonów. W Polsce, gdzie epidemia rozłożyła się nieco inaczej w czasie, prawdopodobnie dzięki pierwszym prewencyjnym działaniom krzywa zachorowań zaczyna się prostować i być może wkrótce także opadnie. Coraz więcej osób uważa jednak, że pandemia zaczęła się znacznie wcześniej również w naszym kraju.  W ostatnich tygodniach o takich rewelacjach donosili Włosi i Francuzi. Włosi zaczęli się zastanawiać, czy pacjenci przebywający w szpitalach północnych Włoch na przełomie grudnia i stycznia…

Czytaj więcej

Lekarze, epidemiolodzy i naukowcy uważają, że w czasie obecnej pandemii koronawirusa najważniejsze i najlepsze co możemy robić to wprowadzać maksymalnie powszechne testowanie pod kątem obecności patogenu w organizmie człowieka. Niestety, jak pokazuje ten przykład testy nie zawsze są miarodajne.  Prezydent Tanzanii John Magufuli wraz ze swoją administracją mieli bardzo duże podejrzenia względem autentyczności i miarodajności wyników na obecność koronawirusa, które były przeprowadzane w tym kraju.  Laboratorium Zdrowia Publicznego, które zajmowało się w tym państwie przeprowadzaniem testów nie widziało problemu. W związku z tym dostarczono do niego szereg spreparowanych próbek. Inicjatywę w tej sprawie podjął właśnie prezydent Tanzanii. ZOBACZ TEŻ: Anna LEWANDOWSKA…

Czytaj więcej