Nie ma czasu w którym coś by się nie stało i nie doszłoby do katastrofy. Niestety, musimy poinformować o kolejnej. Samolot Boeing 737 runął do morza. Na pokładzie było 189 osób. Eksperci informują, że przyczyn katastrofy, w której wszyscy zginęli było przynajmniej dziewięć. Samolot linii Lion Air runął w otchłań wody. Tragedia była jedną z przyczyn uziemienia tych maszyn.
Raport z katastrofy, która miała miejsce w październiku 2018 roku ujawnia, że Boeing 737 MAX w ogóle nie powinien wzbić się w powietrze. Pierwszym powodem, który pokazali w raporcie eksperci był kokpit. Kłopotliwy oraz niesamowicie trudny w opanowaniu. Wszystko wydarzyło się przez to, że wcześniej nikt we właściwy i racjonalny sposób nie zgłosił tej usterki. Przez to konstruktorzy nie wiedzieli o wadzie, która być może przesądziła o śmierci tak wielu osób. Prócz tego, było zepsute oprogramowanie MCAS. Jego podstawowym zadaniem jest zapobieganie przeciążeniom. Podczas tragicznej katastrofy system miał nie zadziałać tak jak należy, przez co nos maszyny skierował się do dołu. Piloci utracili wtedy kontrolę nad samolotem.
ZOBACZ:Śmierć Piotra WOŹNIAKA-STARAKA. Opublikowali wyniki testów na obecność narkotyków: „Koniec z…”
Niestety, smutna historia, której można było uniknąć. Jak zwykle zawiniły zarówno aspekty ludzkie, jak i mechaniczne. Ktoś mógł wcześniej dostrzec usterkę. Być może dziś te osoby by żyły.
źródło: o2.pl fot. screenshot