„Dowiedziałam się, że mam guza”. Sandra Kubicka WALCZY O ŻYCIE!

Sandra Kubicka usłyszała druzgocącą diagnozę na temat swojego zdrowia. Modelka przyznaje, że był czas kiedy popadła w depresję.

Sandra Kubicka to polska modelka, która zrobiła karierę w Stanach Zjednoczonych, gdzie na co dzień mieszka i pracuje. Na swoim koncie ma m.in. sesje w prestiżowych magazynach.

 

Sandra przeprowadziła się z rodziną do USA w 2008 roku. Karierę modelki rozpoczęła bardzo wcześnie, ponieważ mając zaledwie 13 lat. W Polsce była uczestniczką 10 edycji „Tańca z gwiazdami”.

 

Ostatni rok nie był dla dziewczyny łatwy. W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską w „Dzień dobry TVN” zdradziła, że ma za sobą ciężki czas walki o zdrowie.

 

„Mam nadzieję, że ten nowy rok będzie zdrowszy niż poprzedni. 2019 był naprawdę ciężkim rokiem. Jeszcze na sam koniec, przed ostatnim moim dniem w Polsce, dowiedziałam się, że mam guza. Nie mogłam się doczekać, aż ten rok się skończy”– zdradziła Sandra Kubicka.

 

Modelka przyznała, że pogarszający się stan zdrowia i brak wsparcia od niektórych osób wywołał u niej depresję.

 

„Miałam na skórze bulwy i ropniaki, które bolały podczas nakładania makijażu na sesjach zdjęciowych. Sama nie miałam siły, nie miałam odpowiedzi na to wszystko. Dowiedziałam się, że są to policystyczne jajniki i zaczęłam z tym walczyć. To totalnie zmienia styl życia, trzeba zmienić jedzenie, przestałam ćwiczyć, tak jak zawsze ćwiczyłam”- mówiła Sandra.

 

Modelka ujawniła, że spadek wagi i polepszenie wyglądu cery zawdzięcza skutecznemu leczeniu. Wcześniej przez zespół publicystycznych jajników przytyła 17 kilogramów.

 

ZOBACZ TEŻ:SKANDAL z udziałem Martyniuka! Ujawniono wielkie OSZUSTWO!

 

Sandra przyznała, że te doświadczenia nauczyły ją, że zdrowie jest najważniejsze. Już za sześć miesięcy w Stanach Zjednoczonych ma odbyć się ślub gwiazdy.

Mimo choroby 25-latka cały czas ma nadzieję na założenie rodziny oraz nie zamierza się poddawać, ponieważ marzy o dzieciach.

 

 

Źródło:radiozet

Źródło zdjęć:Instagram

 

Komentarze