DRAMAT W WARMIŃSKU-MAZURSKIM. Kosił trawę i w oczku wodnym znalazł…

WŁASNE DZIECKO

Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Ignalin koło Lidzbarka Warmińskiego. W przydomowym oczku utonął 4 – letni chłopiec.

Jak udało ustalić się policji, maluch był pod opieką matki, która jednak zajęta karmieniem młodszego dziecka nie zauważyła, że wyszedł on z domu. Chłopca już nieżywego znalazł ojciec, który kosił trawę na podwórku, natychmiast rozpoczął reanimację, niestety dziecka nie udało się uratować. Rodzice byli trzeźwi.

Przyczyny tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Źródło Radio RMF

MM

Komentarze