Lekarz-bestia molestował setki dzieci. Wszystkie okropieństwa zapisywał w swym notesie

To największa afera pedofilska w historii Francji. Właśnie startuje proces lekarza – pedofila, który ma na koncie co najmniej 250 skrzywdzonych dzieci. Swój ohydny proceder uprawiał przez bez mała 30 lat!

68-letni Joel Le Scouarnec zasiadł na ławie oskarżonych sądu w Saintes w południowo-zachodniej Francji. Scouarnec przez 30 lat był chirurgiem w miastach środkowej i południowej Francji. Specjalizował się w zabiegach jamy brzusznej. To pozwalało mu wykorzystywać małych pacjentów, którzy znajdowali się czy to w znieczuleniu czy w całkowitej narkozie. Ale to nie koniec jego problemów, bo z biegiem tygodni prokuratura zbiera nowe dowody i rozważa wniesienie przeciwko niemu kolejnych oskarżeń. O co?

 

Sprawa zaczęła się w 2017 roku od oskarżenia o molestowanie czwórki dzieci, jednak bardzo szybko urosła do niebotycznych rozmiarów. Przez ostatnie miesiące trwały przesłuchania 249 zidentyfikowanych i ujawnionych ofiar zboczonego lekarza.

 

ZOBACZ TEŻ: Postrzelił żonę z KUSZY. Wszystko przez KWIATY

 

Jak podają media, dużą rolę w ustalaniu ofiar odegrał notes lekarza. Pedofil zapisywał w nim imiona ofiar, co z nimi robił, swoje fantazje i inne odrażające szczegóły. Poza tym, w jego domu znaleziono pornografię dziecięcą, peruki, lalki i inne seksualne zabawki. Na jego komputerze i nośnikach danych zabezpieczono aż 300 tysięcy plików z pornografią dziecięcą.

 

Co najgorsze, sprawa ta mogła mieć finał już kilkanaście lat temu, bowiem po raz pierwszy chirurga zatrzymano w 2005 roku. Wykryto wówczas u niego wiele materiałów pedofilskich, ale skazano na zaledwie cztery miesiące więzienia. Nikt nie zbadał dogłębniej kariery lekarza i tego, czy nie krzywdził też dzieci.

 

Problemem jest to, że większość ze zbadanych przez prokuraturę spraw jest już przedawnionych, lub nie jest możliwe zebrane wiarygodnego materiału dowodowego przeciwko lekarzowi. Sam jego dziennik to nieco za mało, zresztą lekarz upiera się, że to tylko wytwór jego fantazji. Mimo to wszystko wskazuje na to, że mężczyzna na długo trafi do więzienia.  Tym bardziej, że przyznał się do kilku przestępstw, np. molestowania własnych siostrzenic.

 

 

 

Komentarze