Śląsk: Przerażające odkrycie w lesie! W wyrzuconych workach znajdowały się szczątki (…)!

Makabrycznego odkrycia dokonał leśniczy, który podczas obchodu po lesie przypadkowo odkrył kilkanaście foliowych worków na śmieci. Pomimo zakazu, ktoś wjechał do lasu i pozbył się odpadów zostawiając jest w pobliżu parkingu w miejscowości Lipowa (Śląsk). W wyrzuconych workach znajdowały się zwierzęce szczątki.

Niestety mimo obostrzeń związanych z koronawirusem, które do wczoraj zakazywały min. wstępu do lasów, w minionym tygodniu ktoś podrzucił w nadleśnictwie Lipowa (woj. śląskie) setki kilogramów zwierzęcych odpadów. W wyrzuconych workach znajdowały się kości, głowy i zepsute mięso zwierząt gospodarczych. Osoby, które dokonały haniebnego procederu wykorzystały fakt, że w lesie nie było nikogo i bezkarnie pozbyły się zepsutych szczątków. Makabrycznego znaleziska dokonał miejscowy leśniczy patrolujący okolicę lasu.

 

ZOBACZ:Rozebrał się do naga i wspiął na 15-metrowy komin! Był pod wpływem (…)!

 

Zwierzęce szczątki w kilkunastu foliowych workach zostały porzucone na parkingu leśnym w okolicach autostrady A4. Leśniczy powiadomił o sprawie odpowiednie służby. Policjanci, którzy zabezpieczali rozkładające się odpady mówią o kilkuset kilogramach padliny. Występek został również zgłoszony do służb sanitarnych, która mają zająć się wykryciem sprawców. Z pierwszych ustaleń śledczych wynika, że szczątki pochodzą z uboju zwierząt, a dokładnie owiec, baranów i jednego konia. Wszystko na to wskazuje, że zostały one zabite przez ludzi, którzy się na tym znają, ponieważ zostały bardzo profesjonalnie oprawione. Sprawców będzie bardzo trudno namierzyć, ponieważ usunęli kolczyki identyfikacyjne, które mogły do nich naprowadzić policjantów.

 

ZOBACZ TAKŻE:Dzieci w dobie pandemii koronawirusa. Pediatrzy i psychoterapeuci mają WAŻNY APEL!

 

źródła: o2.pl, foto: pixabay.com

 

 

Komentarze