[WIDEO] Gdy myślisz, że wszystko już widziałeś, pojawia się taki filmik. Niemożliwa reklama „Doritos”!

Reklama polega głównie na spopularyzowaniu produktu i zachęceniu do jego kupna. Tylko niektóre są po prostu nie do zrozumienia. W tej konkretnej na prawdę nie wiadomo o co chodzi. Osoba, która napisała do niej scenariusz chyba była na haju. Cała sytuacja rozgrywa się w wodzie, są syrenki, pan z brzuszkiem i dosyć niekonwencjonalne zakończenie. Najprościej to ujmując…

Ta reklama na pewno łapie się w TOP 10 najdziwniejszych w historii. Chyba tylko scenarzysta wiedział, jakie ma mieć przesłanie. W każdym bądź razie – my nie wiemy o co chodzi. Może Wy to rozszyfrujecie? Na trzeźwo wydaje się to na prawdę dziwne…

ZOBACZ:Martyniuk wyda majątek na odwyk syna. Uda się na… pustynię!

źródło fot. i wideo: youtube.com

Komentarze