Wypadek Beaty Szydło. Taką decyzję wydał sąd!

Sąd zadecydował jakie będą dalsze kroki w sprawie wypadku Beaty Szydło, który miał miejsce w Oświęcimiu.

Decyzję jaką podjął obecnie sąd w tej sprawie jest zlecenie uzupełniającej opinii biegłych. To dlatego rozprawa, która miała odbyć się 14 listopada w Sądzie Rejonowym w Oświęcimiu została odwołana.

 

„Sąd postanowił dopuścić do uzupełniającej opinii biegłych, która jest w trakcie procedowania. Z racji tego, że przy sporządzaniu opinii biegli korzystają z akt sprawy, akta te nie wróciły jeszcze do sądu. Kolejnego terminu jeszcze nie wyznaczono” –poinformowała Daria Pichórz z biura prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie.

 

O jaką opinię biegłych chodzi dokładnie?

 

Obrońca Sebastiana K.-mecenas Władysław Pociej na początku października złożył zawiadomienie. Zdaniem prawnika, jedno z nagrań monitoringu wypadku z udziałem Beaty Szydło mogło zostać sfabrykowane. Chodzi o nagranie z monitoringu z miejsca oddalonego ok. 80-90 metrów od miejsca wypadku. Z nagrania wynikało, że kolumna rządowych pojazdów poruszała się tuż przed wypadkiem z prędkością ok. 50-60 km/h.

 

„Wniosek dowodowy pełnomocnika oskarżonego zarejestrowany został 2 października. Dwa dni później sąd wydał postanowienie w przedmiocie zabezpieczenia przedmiotów mogących stanowić dowód w sprawie” potwierdza prezes oświęcimskiego sądu Elżbieta Witkowska.

 

ZOBACZ TEŻ:PIOTROWICZ ostro: „Gdybym był komunistą, byłbym w…”

 

Biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie ustalają czy ktoś ingerował w zapis z monitoringu. Do chwili wydania ich opinii, rozpraw sądowych nie będzie.

 

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Sebastian K. przepuścił pierwszy rządowy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto wiozące ówczesną szefową rządu. Prokuratura zarzuciła K. nieumyślne spowodowanie wypadku. 

 

 

Źródło:wpwiadomości

Źródło zdjęcia:Instagram

Komentarze