PILNE! Sytuacja się pogorszyła! Kolejny rekord zgonów i duża liczba nowych zakażeń koronawirusem

Ministerstwo zdrowia opublikowało kolejny dobowy raport zakażeń koronawirusem w Polsce. Liczba nowych przypadków wirusa z Wuhan wciąż może mocno martwić, lecz sytuacja od kilku dni się stabilizuje. Również jest poprawa pod względem wolnych łóżek oraz respiratorów. Przerażająca natomiast jest rekordowa suma zgonów.

 

Dane opublikowane dziś przez ministerstwo zdrowia wciąż są mocno martwiące. Od kilku miesięcy w Polsce sytuacja związana z koronawirusem jest trudna, choć w ostatnim czasie zachodzi delikatna poprawa. Jeszcze parę miesięcy temu w szok wprawiało przekroczenie na dobę tysiąca zachorowań. Później jednak przekraczane były kolejne granice zakażeń. Wpierw dwóch tysięcy, potem trzech, a następnie tych przypadków wirusa z Wuhan było jeszcze więcej. Doszło do tego, że dobowy rekord zakażeń osiągnął 27 875 zachorowań. W czwartek ministerstwo zdrowia potwierdziło natomiast 23 975 nowych przypadków koronawirusa.

 

Zdecydowanie najwięcej przypadków potwierdzono na Śląsku. Tam odnotowano ich 4377. Mniej wykazano ich na terenie województwa mazowieckiego, gdyż 3041, wielkopolskiego 2153, dolnośląskiego 1808, małopolskiego 1670, pomorskiego 1499, łódzkiego 1288, zachodniopomorskiego 1185, lubelskiego 1108, podkarpackiego 1096, warmińsko-mazurskiego 1025, świętokrzyskiego 945, kujawsko-pomorskiego 940, opolskiego 682, lubuskiego 641, podlaskiego 517.

 

Tym samym w całej Polsce potwierdzono już do tej pory 796 798 zakażeń koronawirusem. Z powodu tej choroby zmarło 12 088 osób. Tylko w przeciągu doby życie straciło w związku z wirusem z Wuhan 124 chorych natomiast w związku ze współistnieniem COVID-19 z innymi chorobami śmierć poniosło 513 ludzi.

 

Sytuacja staje się coraz poważniejsza, gdyż na 2888 dostępnych respiratorów w Polsce zajętych już jest 2080. Również kwestia łóżek staje się coraz poważniejsza. Na łącznie dostępnych 37 348 zajętych już jest 22 536.

 

Źródło: Ministerstwo zdrowia

Foto: Pixabay

Komentarze