Ujawniamy, kto stał za „satyrą” Klaudii Jachiry!

Klaudii Jachiry i jej satyry nie trzeba przedstawiać. Posłanka weszła do Sejmu z list Platformy Obywatelskiej jako „freelancerka”. Ale wydało się kto za nią stał!

 

Sprawa wyszła na jaw w związku z oświadczeniem majątkowym Klaudii Jachiry. Przypomnijmy, że wszyscy posłowie wraz z nową kadencją Sejmu muszą złożyć takie oświadczenie. A my dokładnie przyjrzeliśmy się deklaracji majątkowej naszej ulubienicy, która pracując w sejmowej komisji leśnej nie wie ile jest w Polsce terenów leśnych.

 

Na samym początku wyjdźmy jednak od tego, że posłanka / poślica jest z wykształcenia aktorką. Ukończyła PWST w Krakowie,  a dokładnie wydział zamiejscowy we Wrocławiu. Choć wystąpiła w kilku serialach, to jednak popularność przyniosła „satyra polityczna”, którą raczyła „zabawiać” naród na YouTube i Facebooku. Mówiła wówczas:

 

Nagrywam satyryczno-polityczne filmiki, w których komentuję poczynania obecnej władzy. Ponieważ moja satyra polityczna zdobywa coraz więcej sympatyków, chciałabym, by cały czas się rozwijała. Jeżeli chcecie, by moich filmików było jak najwięcej, to zapraszam do wsparcia”.

 

Co się okazało? Jak przyznaje posłanka ta działalność przyniosła jej trochę pieniędzy. Za filmy dostawała pieniądze od patronów – widzów, którzy dobrowolnie wpłacali sumy na jej działalność. W 2018 roku patroni dali jej łącznie 12,4 tysiące złotych. A do października (wybory) już zarobiła na „żarcikach” typu: Bób-humus-włoszczyzna prawie 12 tysięcy złotych.

 

ZOBACZ: Wielka wpadka Andrzeja Dudy!

 

Gratulujemy Rodakom wsparcia na rzecz twórczości naczelnego śmieszka. Na koniec przypominamy wiersz nieznanego autora:

Wybrali osła na posła
Osioł się bardzo ucieszył,
Pożegnał żonę i dzieci
I do stolicy pośpieszył.
Tam w gronie podobnych osłów,
Których wybrano na posłów,
Zasiada w sejmowych lawach
By dla nas stanowić prawa.

Poci się biedne oślisko
Bo chciałby pojąc to wszystko,
Ale rozumu nie staje
Więc tylko pracę udaje.
W komisjach też uczestniczy
Chociaż się nie zna na niczym.
Z trybuny wygłasza mowy
Choć trudno mu z pustej głowy.

Czas się o morał pokusić,
Bo morał bajka mieć musi
Nie jest to winą osła,
Że go wybrali na posła.

Komentarze