Do tego dramatu doszło w 2012 roku, jednak dopiero teraz zapadł wyrok w sprawie lekarza przeprowadzającego zabieg chirurgiczny. Mimo kardynalnego błędu sąd postanowił uniewinnić mężczyznę. Zszokowana wyrokiem rodzina zmarłego pacjenta nie kryje swojego oburzenia. 78-latek cierpiący na raka jelita grubego zmarł kilka miesięcy po operacji. Okazało się, że bezpośrednią przyczyną zgonu były dwie chusty chirurgiczne, które po przeprowadzonym zabiegu zaszyto mu w brzuchu!
78-letni mężczyzna z Wrocławia trafił do szpitala, gdzie lekarze mieli wyciąć mu nowotwór jelita grubego. Operacja zakończyła się sukcesem, a pacjent po kilku tygodniach zaczął wracać do formy i w klinice onkologii mógł przejść chemioterapię. Sprawy zaczęły komplikować się kilka miesięcy później. Mężczyzna z każdym dniem czuł się coraz gorzej, więc zlecono mu badania kontrolne. To właśnie wtedy odkryto w jego ciele dwie chusty chirurgiczne.
W celu ratowania życia 78-latka niezwłoczna była kolejna operacja. Niestety w wyniku wstrząsu septycznego wywołanego przez ciało obce w ciele pacjenta ten zmarł. Członkowie rodziny mężczyzny postanowili dochodzić swych spraw w sądzie i oskarżyli lekarza przeprowadzającego zabieg. Mimo to, po analizie aktów sprawy sąd postanowił go uniewinnić. Rodzina 78-latka zapowiedziała apelację.
źródła: wprost.pl, foto pixabay.com
.