Tragedia w Szczecinie. Nie żyje 66-latek…

Tragedia na obwodnicy Szczecinka w województwie zachodniopomorskim. 66-letniemu mężczyźnie zepsuło się auto, dlatego natychmiast wezwał pomoc drogową. W trakcie usuwania pojazdu 66-latek zasłabł.

Zobacz również: Podkarpacie: zamiast grzybów znalazł ludzką głowę. Koszmar pod Dębicą

Jak poinformowała w czwartek oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku Anna Matys, na obwodnicy tego miasta zepsuł się samochód osobowy z przyczepą. Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych, około 17.

Gdy pracownicy pomocy drogowej zaczęli usuwać uszkodzony pojazd z obwodnicy, mężczyzna gorzej się poczuł i zasłabł. 

Kierowca lawety wezwał pogotowie. Na miejsce przyjechała też policja. Mimo podjętej reanimacji 66-latek zmarł na miejscu – tłumaczyła w rozmowie z dziennikarzami oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku Anna Matys.

Na miejsce wezwano ekipę śledczą. W kolejnych godzinach ruch odbywał się jednym z dwóch pasów ruchu.

Źródło: Radio Zet

Zobacz też: Policjant zwrócił uwagę na dziwną kokardę we włosach zatrzymanej. Okazało się, że był to woreczek z (…)!

Zdjęcie: Pixabay

Komentarze