Powtórka z IGORA STACHOWIAKA?! Jest kolejna OFIARA

Śmiercią Igora Stachowiaka żyła cała Polska. Został on potraktowany paralizatorem do tego stopnia, że zmarł. Na zdjęciach zrobionych mu pośmiertnie widać było wiele ran, które zadali właśnie policjanci. Stanęli oni przed sądem i odpowiedzieli za swoje haniebne zachowanie. Teraz kolejna podobna sytuacja wydarzyła się w Inowrocławiu.

Policja została wezwana do jednego z inowrocławskich mieszkań. Funkcjonariusze zostali poinformowani, że znajduje się w nim awanturujący się 24-latek. Mieli oni użyć przeciwko niemu środków przymusu bezpośredniego (w tym wypadku paralizatora). Ludzie doszukują się podobieństw w działaniu służb do tych, które miały miejsce w przypadku Igora Stachowiaka.

W czasie interwencji doszło do tragicznego w skutkach zatrzymania krążenia u 24-latka. Wezwane na miejsce pogotowie stwierdziło zgon mężczyzny. Na miejsce udał się prokurator, zostały przeprowadzone oględziny miejsca i samych zwłok, które zostały zabezpieczone w celu przeprowadzenia sekcji. Wstępne ustalenia odnośnie przyczyny zgonu będę mogła przekazać po przeprowadzeniu sekcji zwłok – mówiła dla bydgoskiej TVP3 Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Dziennikarze „Gazety Pomorskiej” dotarli do dziewczyny ofiary. Mówiła ona, że feralnego wieczoru jej chłopak miał zażyć u kolegi silny narkotyk. Dodała, że miał on chore serce, a nigdy wcześniej tak ciężkich narkotyków nie brał. Dodatkowo, gdy wracał do domu został pobity oraz okradziony z portfela i telefonu. Matka dziewczyny zadzwoniła do niej i powiedziała, że chłopak jest agresywny oraz leci mu z ust krew. Funkcjonariusze podczas próby obezwładnienia mężczyzny skuli go w kajdanki i użyli paralizatora. Nagle 24-latek padł na ziemię i stracił przytomność. To postępowanie wiąże się z użyciem przez funkcjonariusza tzw. paralizatora i późniejszego zgonu mężczyzny – powiedział gazecie prokurator Robert Szelągowski z Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu.

 

ZOBACZ:DRAMAT króla disco polo! Jego syn miał WYPADEK!

 

Jaki będzie finał tej jakże smutnej historii w której młody mężczyzna stracił życie? Będziemy Was o tym na bieżąco informować. Wszystko jednak wskazuje na to, że policjanci nie dając sobie z nim rady użyli środków przymusu bezpośredniego.

źródło: o2.pl fot. youtube.com

Komentarze