Odszedł gwiazdor serialu „Ranczo”. „Będziemy tęsknić za nim…”

To z pewnością nie jest dobra informacja dla fanów „Ranczo”. W domu w Konstancinie zmarł nagle bohater tego popularnego serialu.

 

Serial „Ranczo” był emitowany w latach 2006-2016. Przez niemal dekadę śledziliśmy perypetie zwariowanych mieszkańców miejscowości Wilkowyje. Razem z nimi się śmialiśmy, kibicowaliśmy im, a niekiedy nawet i płakali.

 

Przypomnijmy, że 21 kwietnia 2018 r. odszedł niespodziewanie Jeff Butcher znany z roli Jerry’ego, pracownika ambasady Stanów Zjednoczonych. Z pochodzenia był Kanadyjczykiem, lecz przeprowadził się w 1995 na stałe do Polski. Miał 42 lata. O jego śmierci sprzed półtora roku mogliśmy przeczytać taki oficjalny komunikat:

 

W wieku 42 lat zmarł nagle Jeff Butcher, Kanadyjczyk, znany z roli Jerry’ego z serialu „Ranczo” TVP. Był managerem, dziennikarzem, cenionym tłumaczem filmowym, aktorem-amatorem. Mieszkał w Polsce od 1995 r. Urodził się w 1975 r. w Belleville Ontario w Kanadzie, zmarł niespodziewanie, 21 kwietnia w sobotę w domu w Konstancinie.

 

O stracie wielkiego przyjaciela, mówi ekipa serialu dla „Super Expressu”

 

Był wspaniałym przyjacielem. Jedynym w swoim rodzaju. Ludzie będą mówić, że był przezabawny i umiał się świetnie bawić. Rzeczywiście to prawda. Był jednak również ogromnie ludzki – wrażliwy w często zbyt szybko pędzącym świecie. Żył pełnią życia do tego stopnia, że z nim igrał. Będziemy tęsknić za nim bardziej niż sobie wyobrażamy

 

ZOBACZ TEŻ: Pamiętacie IVO ze „Zbuntowanego Anioła”? Mamy złą wiadomość…

 

Choć Jeffa już z nami nie ma tyle czasu, pozostanie w naszej pamięci na zawsze.

Komentarze